Slide 2
Nie oceniaj ciała bliźniego swego!

Nie oceniaj ciała bliźniego swego!  

Calendar icon 02 czerwca 2023

„Moja ciocia, która nie widziała mnie kilka lat, na uroczystości jak mnie zobaczyła, pierwsze co powiedziała „ale Ci się przytyło”. Trudno mi wyjść z kompulsywnego objadania. Potem ciąża i tak przytyłam z 72 do 100kg”

Czy Ty powiedziałaś kiedykolwiek komuś w podobny sposób? Czy mówisz komuś, że jest brzydki, gruby, czy wziąłby się za siebie? Miej świadomość, że wówczas ranisz drugą osobę…

Oczywiste? Tak, ale nadal wiele z nas czuje, że ma prawo w taki sposób zabierać głos. No przecież skoro wpadło coś do głowy, to trzeba to powiedzieć na głos, co? „Nie powinnaś nosić spodenek przy takich grubych/chudych/krótkich/koślawych nogach. To wygląda nieestetycznie” Otóż nie. Nikt NIE MA PRAWA do takich komentarzy, nawet jeżeli coś razi jego wrażliwe oczy. No trudno, niech razi. To już jego problem. Drugi człowiek może sobie robić ze swoim wyglądem co chce, bo – tak samo jak Ty – jest wolny, a jego ciało nie służy do zaspokajania niczyich gustów estetycznych. Kropka. I nie usprawiedliwiaj takich tekstów troską, bo to jest troska fałszywa. Jak jej powiem, że przytyła, to ona na pewno coś z tym zrobi? Jak jej poradzę „wziąć się za siebie”, to pewnie od razu wskoczy w dresy i pójdzie biegać? Niestety to tak nie działa. Ona po takim tekście odwiedzi sklep i nakupi sobie słodyczy. Dlaczego? Bo jedzenie to jej sposób na doła… do którego Ty ją troskliwie wepchniesz. I kółko się zamknie.

Zapamiętaj sobie raz na zawsze: zawstydzanie drugiej osoby z powodu tego jak wygląda i co robi, nie wpłynie na to, że przestanie to robić. Wręcz przeciwnie, tylko nasili takie zachowanie. Poza tym, pozostawi ślady także na Twojej psychice, bo to co robimy innym, robimy tak naprawdę sobie, ale to już inny temat.

A co z komentarzami wypowiadanymi w dobrej wierze? No cóż, tutaj trzeba uważać równie mocno. Dlaczego? Ponieważ nigdy nie wiemy, co drugi człowiek właśnie przeżywa, co kryje się w jego duszy. „O, jak schudłaś” – wymknęło Ci się nie raz. Ale czy zastanawiałaś się kiedyś, że to schudnięcie może być wynikiem straty kogoś bliskiego, depresji, choroby, poważnych problemów? Wyobraź sobie, że opłakujesz śmierć członka najbliższej rodziny. Stres sprawił, że przestałaś jeść i nagle słyszysz taki tekst… Albo od miesięcy walczysz z rakiem i wcale sobie takiego „schudnięcia” nie życzysz. No właśnie, Twój rozmówca może być w takiej właśnie sytuacji. A może komplementowana osoba, wpadła w zaburzenia odżywiania i niechcący zmotywowałaś ją (jego, bo faceci też na to cierpią) do dalszych głodówek? Skąd to możesz wiedzieć?

No dobrze, ale to nic już nikomu nie można powiedzieć? Przecież komplementy są jednak miłe. Mam nigdy nie skomentować czyjejś przemiany? Słowem się nie zająknąć? To też przecież może sprawić komuś przykrość. Oczywiście, że możesz coś powiedzieć. Tylko zrób to w przemyślany i dość neutralny sposób. Oto kilka moich propozycji na nieinwazyjny komplement:

– Bardzo ładnie Ci w tej sukience.

– Do twarzy Ci w tej fryzurze/kolorze.

– Ślicznie się uśmiechasz. Aż miło patrzeć!

– Pięknie dzisiaj wyglądasz.

A jeżeli nie jesteś pewna nawet i tego, to lepiej po prostu zamknąć dziubek.

Cześć! Jestem Beata poznaj mnie bliżej

Jestem dyplomowanym dietetykiem z wieloletnim stażem pracy, zatem możesz mieć pewność, że będzie nad Tobą czuwała osoba, która ma doświadczenie i odpowiednie kwalifikacje. Moja oferta idealnie sprawdzi się u Ciebie jeśli: * chcesz zacząć jeść zdrowo i smacznie * nie chcesz rezygnować ze swoich ulubionych potraw * masz wrażenie, że ciągle jesteś na diecie, ale bez efektów * potrzebujesz indywidualnego podejścia lub diety w wybranych jednostkach chorobowych. Dokładnie tak jak Ty lubię jeść smacznie i zdrowo, ale nie lubię spędzać długich godzin w kuchni. Możesz mieć pewność, że potrawy, które dla Ciebie przygotuję nie będą czasochłonne, a proponowane przeze mnie smaki na pewno przypadną Ci do gustu. Przekonasz się, że Twoja dieta nigdy wcześniej nie była tak smaczna!

Czytaj więcej

Zadzwoń, aby umówić się na wizytę

Gratulacje! Produkt został dodany do Twojego koszyka

Kontynuuj zakupy Przejdź do koszyka

Ten produkt znajduje się obecnie w koszyku

Kontynuuj zakupy Przejdź do koszyka
Ta strona używa cookie i innych technologii. Korzystając z niej wyrażasz zgodę na ich używanie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki.